Trwa czas największej obfitości krajowych gatunków warzyw. Należy zwrócić uwagę, aby produkty te były obecne w każdym posiłku.
Które gatunki szczególnie wspierają odporność?
Czosnek i cebula
Przy lekkim przeziębieniu babcie podają syrop z cebuli lub szklankę gorącego mleka z miodem i czosnkiem, a po przespanej nocy każdy wstaje jak nowo narodzony! Magia? Nie, to związki o działaniu przeciwdrobnoustrojowym zawarte w tych warzywach. Właściwości te naukowcy przypisują przede wszystkim zawartej w nich kwercetynie.
Czosnek może pomóc przy infekcjach wirusowych. Odpowiedzialna jest za to allina w nim zawarta, która pod wpływem rozgniatania lub przeżuwania zamienia się w allicynę o silnym działaniu przeciwdrobnoustrojowym zbliżonym nawet do penicyliny. Tu jednak liczy się czas od przygotowania czosnku do jego spożycia. Allicyna jest związkiem lotnym a przez to nietrwałym. Dlatego warzywo to należy zjeść nie później niż kwadrans po przygotowaniu.
Kiszonki
Dobroczynny wpływ fermentowanych warzyw jest znany od pokoleń. Są one źródłem błonnika, witamin z grupy B, kwasów organicznych a przede wszystkim przyjaznych bakterii fermentacji mlekowej. Bakterie te wspierają mikroflorę jelit, która odpowiedzialna jest między innymi za wspieranie odporności. Ponadto błonnik z kiszonych kapust, ogórków, rzodkiewek, brokułów, buraków czy pomidorów odżywia przyjazne bakterie jelitowe, ułatwiając im rozwój.
Papryka i pomidory
Te warzywa obfitują w witaminę C oraz beta-karoten, z którego powstaje witamina A. Obie witaminy mają korzystne działanie proodpornościowe, a także przyspieszają procesy gojenia i regeneracji. Wielowarzywna surówka doprawiona sosem z oliwy i czosnku wzbogacona orzechami przyniesie więcej korzyści niż suplementy z reklam.